Jakość wody, z której korzystamy podczas codziennej toalety ma duży wpływ na kondycję naszych włosów i skóry, zwłaszcza, gdy jest ona wrażliwa. Wysuszona skóra i przesuszone włosy to niektóre problemy, z jakimi borykają się użytkownicy twardej wody.
Pojęcie „twarda woda”, oznacza wodę o wysokiej zawartości minerałów, zazwyczaj wapnia i magnezu. Stopień twardości staje się większy w miarę wzrostu zawartości składników mineralnych w wodzie. Niestety większość gospodarstw domowych w Polsce ma do czynienia z twardą wodą. Powoduje ona nie tylko powstawanie uciążliwych osadów kamiennych, ale również wpływa niekorzystnie na skórę i włosy. Z problemem twardej wody można się na szczęście uporać w szybki sposób, montując zmiękczacza wody.
Twarda woda może powodować, że włosy stają się przesuszone i matowe. Tracą też objętość, loki zaczynają się puszyć, włosy są trudne w rozczesaniu. Mycie włosów w twardej wodzie może również prowadzić do ich wypadania i przerzedzenia. Dzieje się tak, ponieważ każdy włos składa się z niewielkich łusek,ułożonych podobnie jak dachówki na dachu, a twarda woda powoduje unoszenie się łusek, co z kolei sprawia, że włosy są narażone na przesuszenie, stają się szorstkie, plączą się i łatwo łamią. Stosowanie droższych kosmetyków i odżywek do mycia może w pewnym stopniu zniwelować negatywne oddziaływanie jonów wapnia i magnezu na włosy, ale nie rozwiązuje całkowicie problemu. Ponieważ włosy nie są gładkie, trudniej jest spłukać z nich szampon, odżywkę czy inne kosmetyki pielęgnacyjne. Nieodpowiednio spłukane produkty pozostają na włosach, obciążając je. Ponadto działanie szamponów czy odżywek w twardej wodzie jest mniej skuteczne. Aby osiągnąć wymagany efekt myjący stosujemy więc ich więcej. Ponieważ preparaty myjące i odżywki nie są łatwo rozpuszczalne w wodzie, mogą powodować też powstawanie niewidocznych dla oka osadów na mieszkach włosowych. Wszystko to wpływa na kiepską kondycję włosów.
Jak już wspomniano, twarda woda utrudnia rozpuszczanie się preparatów myjących w wodzie, co skutkuje ich mniejszą skutecznością oraz utrudnia ich spłukiwanie. Wapń i magnez zawarte w twardej wodzie powodują, również że skóra staje się bardziej sucha, co może prowadzić do jej podrażnienia. W efekcie konieczne jest stosowanie większej ilości kremów i balsamów nawilżającym oraz specjalistycznych kosmetyków do skóry. Ponadto, gdy skóra jest niewłaściwie spłukiwana ze środków myjących jej pory są zatykane. Może to doprowadzić do powstawania wyprysków. Podsumowując, im dłużej i częściej skóra ma kontakt z twardą wodą, tym bardziej i trwalej pogarsza się jej ogólna kondycja.
Warto też wiedzieć, że twarda woda może być przyczyną egzemy u niemowląt. Wskazują na to badania opublikowane 28 kwietnia 2016 r. w Journal of Allergy and Clinical Immunology. Badanie obejmowało 1300 dzieci w wieku 3 miesięcy z całej Wielkiej Brytanii i wykazało, że u dzieci zamieszkujących na terenach z twardą wodą, prawdopodobieństwo wystąpienia egzemy wzrosło do 87%.
Wszystkie powyższe problemy można rozwiązać montując zmiękczacz wody, który zmienia wodę twardą w miękką. W miękkiej wodzie wszelkie szampony, odżywki, mydła i inne środki higieny lepiej spełniają swoją funkcję. Możemy też mniej ich stosować, ponieważ dobrze się rozpuszczają i pienią w wodzie miękkiej.
Miękka woda nie zawiera jonów wapnia i magnezu, które usztywniają włosy, dzięki temu mycie w zmiękczonej wodzie sprawia, że włosy są bardziej podatne na układanie.
Również kondycja skóry poprawia się po kontakcie z miękką wodą. Nie staje się ona po wymyciu sucha i napięta. Jest też bardziej odporna na podrażnienia. Dzięki zmiękczaczowi możemy zrezygnować z wklepywania w skórę dużych ilości kosmetyków nawilżających czy stosowania specjalistycznych, drogich kremów, mających na celu poprawę jej wyglądu.